Bakuchiol to botaniczny odpowiednik retinolu pozyskiwany z rośliny Psoralea corylifolia stosowanej od lat w tradycyjnej medycynie indyjskiej i chińskiej jako środek przeciwzapalny wspomagający leczenie chorób skóry.Jego budowa chemiczna nie przypomina struktury retinoidów, składnik ten wykazuje do niego bardzo podobne działanie, nie wywołuje podrażnień i zaczerwienienia oraz jest dobrze tolerowany przez skórę wrażliwą.Ponadto poprawia jędrność i elastyczność skóry oraz przyspiesza cykl odnowy skóry. Wykazuje działanie złuszczające, dzięki czemu jest doskonały w celu redukcji przebarwień. Posiada niezwykle silny potencjał antyoksydacyjny, niweluje wolne rodniki opóźniając tym samym proces starzenia skóry. Hamuje namnażanie bakterii przyczyniających się do powstawania trądziku oraz zapobiega powstawaniu zaskórników. Skóra staje się gładka, lśniąca i doskonale napięta. Ponieważ nie jest wrażliwy na światło słoneczne może być stosowany w pielęgnacji dziennej.
Jedyny z retinalem, który nie podrażnił mojej wrażliwej skóry. Pięknie wygładza i po prostu widać że działa. Będę wracać, a na jesień wypróbuję mocniejszą wersję.
Stosuję na noc od jakiegoś czasu w zamian za kurację retinolem, którą odstawiłam na okres wiosenno-letni. Pięknie pachnie, mam wrażenie, że napręża skórę i wygładza, jednocześnie pozostawiając ją nawilżoną.
Przygodę z retinolem rozpoczynam od tego produktu, najbardziej zależy mi na efekcie pozbycia się zaskórników, tak retinol jest nie tylko na zmarszczki. Nie podrażnia póki co i liczę na super efekt.
Sesderma jak zawsze, nie zawodzi. Krem lekki konsystencją, taki kremo-żel, serum wygładza i lekko napina, ale mam wrażenie, że jest bardziej na noc niż na dzień, ponieważ dziwnie potem się rozprowadza podkład, jakby tępo. Ale mimo wszystko oceniam na 5, twarz wygładzona i rozświetlona, nie zapycha.