Kilka słów o genokosmetyce – czym są genokosmetyki i czy są bezpieczne
Polub: Instagram, Facebook, LinkedIn, TikTok
Subskrybuj: Mailing, YouTube, Podcast Spotify
Genokosmetyka
Genokosmetyka to nowa generacja produktów, które działają na źródło zaburzeń skórnych wywołanych przez starzenie. Oznacza to, że działają one na geny obecne w DNA komórek naszej skóry. i stąd bierze się nazwa „genokosmetyka”. Atakujemy problem u jego źródła, nie tylko tam, gdzie się objawia, ale przede wszystkim tam, gdzie powstaje. To główna różnica w stosunku do tradycyjnej kosmetyki, jaką znaliśmy do tej pory. Aby zapewnić skuteczność, składniki aktywne musza dotrzeć do komórek. Jak jest to możliwe? Przez zamknięcie w pęcherzykach liposomowych o nanometrycznym rozmiarze. Można tego dokonać dzięki nanotechnologii. W ten sposób substancje mogą głęboko wnikać w skórę. Aby składniki aktywne zawarte w tych produktach mogły skutecznie zadziałać, muszą być zamknięte w pęcherzykach lipidowych. W innym przypadku korzyści z ich zastosowania byłby takie same, jak przy zastosowaniu konwencjonalnych kosmetyków.
Jak działają produkty oparte na genokosmetyce?
Na przykład, naprawiając uszkodzenia w DNA wywołane przez słoneczne promieniowanie UV (fotoprotektory i produkty fotonaprawcze z linii Repaskin) czy regulując komórkowe cykle dzienne i nocne, aby wesprzeć odnowę komórkową (chronopeptydy w linii Sesgen 32). Wszystkie te działania odbywają w się genach i polegają na aktywacji własnych mechanizmów naszych komórek. Możliwości są ogromne.
Z jakimi składniki aktywnymi pracujemy?
Obecne Sesderma pracuje z chronopeptydami, enzymami naprawiającymi DNA (fotonukleaza, endonukleaza, oksygunina), bakteriami Arabidopsis thaliana, teprenonem, chlorkiem cynku, aminokwasami… Lista ciągle rośnie.
Czy skuteczność genokosmetyki ma podstawy naukowe?
Aby udowodnić skuteczność Sesgen 32, instytut Bionos Biotech przeprowadził dwa badania. Bionos Biotech to spin-off Instytutu Badań Sanitarnych Szpitala Santa Fe, w Walencji. Badania przeprowadzone na Sesgen 32 krem aktywujący komórki oraz Sesgen 32 serum aktywujące komórki pokazały, że: Stosowanie Sesgen 32 zwiększa ekspresję telomerazy nawet o 35%, co wpływa na zachowanie długości telomerów. Stosowanie Sesgen 32 wpływa na ekspresję genów Clock i Per 1 nawet o 15%. Geny te syntetyzują białka, które synchronizują okołodobowy rytm komórkowy. Odnośnie do innej linii opartej na genokosmetyce, Repaskin, udowodniono, że naprawia nawet w 50%* fotouszkodzenia DNA, dzięki zredukowaniu dimerów tyminy nawet w 50% (komórkowy mechanizm naprawy przez p53, p21 i cF0S).
Czy te produkty mogą być stosowane przez wszystkich?
Ta nowa generacja produktów nie niesie za sobą żadnego ryzyka. Co więcej, są one bardzo zalecane jako pielęgnacja uzupełniająca w przypadku pacjentów ze stanami przedrakowymi (keratozy aktyniczne) lub z wrażliwą skórą. Zawsze warto jednak sięgnąć po poradę farmaceuty przy wyborze produktu, bo on doskonale wie, czy jakiś składnik aktywny może być dla nas niezalecany. Praca farmaceuty jest niezbędna w momencie przekazywania wiedzy o właściwościach produktów opartych na genokosmetyce oraz doradzenia konsumentowi, jaki produkt jest najbardziej odpowiedni dla jego skóry. Farmaceuci doskonale wiedzą, co odróżnia dobry, bezpieczny i godny zaufania produkt, z odpowiednim połączeniem składników aktywnych od produktu, który taki nie jest.
