Multimasking w pielęgnacji twarzy - co to jest, dla kogo jest polecany i jak wykonać ten zabieg?
Polub: Instagram, Facebook, LinkedIn, TikTok
Subskrybuj: Mailing, YouTube, Podcast Spotify
Jeśli posiadacie cerę mieszaną z przetłuszczającą się strefą T, przesuszonymi i zaczerwienionymi policzkami, a dodatkowo zauważyliście spadek jędrności i elastyczności, to pewnie wielokrotnie zastanawialiście się, jaki produkt wybrać, aby sprostać oczekiwaniom każdej z tych partii skóry. Z pomocą przychodzi multimasking - jeden z najpopularniejszych trendów w świecie kosmetologii. Ten specyficzny sposób aplikowania masek na twarz wykorzystywany jest nie tylko podczas domowego SPA, ale też w trakcie profesjonalnych zabiegów w gabinetach kosmetologicznych. Został on zaaprobowany przez znane i cenione marki kosmetyczne. Jeśli macie ochotę dowiedzieć się, czym dokładnie jest multimasking oraz jak poprawnie wykonać ten zabieg, zapraszamy do lektury. We wpisie przedstawimy Wam także nasze ulubione produkty, które doskonale sprawdzą się przy tej technice.
Na czym polega multimasking?
Multimasking to technika pielęgnacji skóry, która polega na aplikowaniu innej maski na każdą z jej partii. Pojęcie powstało na skutek połączenia angielskich słów “multi” oznaczającego wielość czegoś oraz “masking” odnoszącego się do procesu aplikowania masek. Nie jest to jednak tylko jeden z kolejnych trendów w świecie kosmetologii. Multimasking pozwala w końcu odpowiedzieć na potrzeby każdej skóry - bez pozostawiania miejsca na kompromisy.
Dlaczego warto stosować tę technikę?
Multimasking zwrócił uwagę na fakt, że wśród osób dorosłych jest bardzo niewielkie grono posiadaczy cer normalnych i bezproblemowych. Większość z nas boryka się z różnymi dolegliwościami, co sprawia, że niezwykle trudne jest dopasowanie jednego, uniwersalnego kosmetyku spełniającego wymagania każdej partii skóry. Idealnym rozwiązaniem jest więc dopasowanie maski do potrzeb poszczególnych części twarzy i zastosowanie preparatu o konkretnym działaniu tylko w miejsca, które rzeczywiście go potrzebują. Pozwoli to uniknąć nieprzyjemnego uczucia ściągnięcia na policzkach po zastosowaniu maseczki z glinką, której przykładowo potrzebuje tylko przetłuszczająca się strefa T. Oprócz oczywistych korzyści dotyczących celowanego działania produktu, multimasking posiada jeszcze jedną nieocenioną zaletę - pozwala zaoszczędzić czas. Zamiast natychmiast po zmyciu oczyszczającej maseczki aplikować na podrażnioną skórę produkt nawilżający i ponownie czekać około 20 minut, już na starcie mamy możliwość strategicznego zaaplikowania 2 różnych produktów jednocześnie.
Jak poprawnie przygotować skórę do techniki multimasking?
Odpowiednio dobrana maseczka potrafi w krótkim czasie widocznie poprawić stan cery. Aby jednak móc skorzystać z jej dobroczynnego działania, należy odpowiednio przygotować skórę. Pierwszym krokiem powinien być dokładny demakijaż oraz oczyszczenie skóry. Następnie warto wykonać peeling odpowiednio dobrany do rodzaju i stanu cery. Jeśli macie trudności z dopasowaniem odpowiedniego produktu złuszczającego, zapraszamy do lektury wpisu: Peelingi enzymatyczne, mechaniczne czy chemiczne? Który z nich będzie najlepszy dla Ciebie? lub do skorzystania z bezpłatnej porady naszych kosmetologów, którzy są dostępni mailowo, telefonicznie oraz przez czat.
Przy okazji podpowiadamy, że uniwersalnym i jednocześnie polecanym przez nas produktem, który sprawdzi się dla większości typów skóry, jest kosmetyk marki Jan Marini, czyli maseczka enzymatyczna Skin Zyme.
Kolejnym ważnym aspektem, który należy wziąć pod uwagę, przygotowując się do domowego SPA, jest czas aplikacji maski. Najlepszym wyborem będzie skompletowanie zestawu produktów o podobnym czasie działania, aby uniknąć sytuacji, w której jedna z masek powinna być zmyta po 10 minutach, podczas gdy druga z nich może pozostawać na powierzchni skóry przez 30 minut. Jeśli jednak przygotowane maski różnią się rekomendowanym czasem aplikacji, najbardziej odpowiednim rozwiązaniem będzie zmycie ich po około 15 minutach.
Teraz kiedy jesteśmy dobrze przygotowani do multimaskingu, nie pozostaje nam nic innego jak przejście do omówienia kluczowego aspektu, jakim są maski do twarzy, które możemy wykorzystać podczas zabiegu. Poniżej zdradzimy Wam, jakie są nasze ulubione produkty i jak je zastosować, aby czerpać z ich działania maksimum korzyści.
Strefa T
Przy cerach mieszanych możemy mieć do czynienia z dwoma problemami w strefie T - nadmiernym przetłuszczaniem lub powiązanymi z łojotokiem zaskórnikami, grudkami i zmianami zapalnymi. Jeśli gruczoły łojowe produkują za dużo sebum, polecamy użycie maski matującej. Nasz wybór to Selvert Thermal Anti Shine Balancing Mask - Maska matująca, która normalizuje pracę skóry i zwęża ujścia gruczołów łojowych, dzięki czemu problem świecenia zostaje zniwelowany.
Natomiast jeśli w strefie T występują zmiany trądzikowe, idealnie powinna się sprawdzić propozycja marki Biologique Recherche - Masque Vivant - Maska przeciwtrądzikowa. Dzięki zawartości wyciągu z żywych drożdży i biosiarki doskonale oczyszcza skórę i zmniejsza ilość niedoskonałości, pozostawiając cerę matową i wygładzoną.
Linia żuchwy
Zaburzenia owalu twarzy mogą wynikać z wielu czynników, ale prawie zawsze wpływają na postrzeganie danej osoby jako starszej, niż jest w rzeczywistości. Dlatego też warto otoczyć opieką ten newralgiczny obszar i działać prewencyjnie. Rekomendujemy regularne stosowanie preparatu z peptydami mającymi zdolność rozluźniania mięśni mimicznych - Hydropeptide Miracle Face Mask - Maska oczyszczająca, lifting, blask, ujędrnienie. Maska wzbogacona o Argireline® będącą pochodną toksyny botulinowej bardzo dobrze liftinguje i napina skórę, dzięki czemu kontury twarzy stają się bardziej zarysowane.
Policzki
Bardzo często policzki są bardziej wrażliwe od innych partii twarzy, mogą mieć skłonność do przesuszania lub być płytko unaczynione. Z tego względu należy dokładnie przyjrzeć się tej okolicy i dopasować maskę do problemu, z jakim się borykamy. Jeśli na skórze widoczne są rozszerzone naczynka w postaci tzw. “pajączków”, a policzki mają skłonność do rumienienia się, proponujemy Academie Masque Apaisant Anti-Rougeurs - Maska kojąca zaczerwienienia dla skóry wrażliwej. Składniki zawarte w masce przynoszą ukojenie, łagodzą podrażnienia i niwelują zaczerwienienia, przywracając komfort nawet najbardziej wymagającej skórze.
Jeśli na szczytach kości policzkowych występują zmiany w kolorycie i przebarwienia, dobrym wyborem będzie Dermaquest C Infusion TX Mask - Przeciwstarzeniowa maska z kwasem alfa-liponowym [10%] i lipofilową formą witaminy C [4%]. To preparat o niezwykle skoncentrowanym działaniu. Witamina C w formie tetraizopalmitynianu askorbylu pięknie rozjaśnia i rozświetla skórę, dzięki czemu zmniejsza się widoczność zmian pigmentacyjnych. Składnik ten jest również dobrze tolerowany przez skóry wrażliwe. Ponadto, za sprawą kwasu alfa-liponowego, peptydów i koenzymu Q10, maska wykazuje działanie przeciwstarzeniowe.
Czasami ta partia twarzy wymaga po prostu nawilżenia. Jeśli Wasza skóra na policzkach wykazuje tendencję do przesuszania się i łuszczenia, warto zwrócić uwagę na Thalgo Ultra Hydra Marine Mask - Ultra nawilżająca maska. Unikalny kompleks Seve Bleue rewelacyjnie nawilża i nawadnia skórę, pozytywnie wpływając na jej kondycję i odbudowując naturalny płaszcz hydrolipidowy.
Produktem godnym uwagi dla cer suchych i odwodnionych jest również Rose Hydrating Face Mask - Nawilżająca, różana maseczka do twarzy marki Aromatherapy Associates. Luksusowa maseczka z sokiem z aloesu i wodą z róży damasceńskiej nie tylko przyniesie ukojenie przesuszonej skórze na policzkach, ale może być również aplikowana wokół oczu, gdzie świetnie przeciwdziała cieniom i opuchnięciom.
Oczy
Wspomniana wyżej nawilżająca, różana maseczka do twarzy od Aromatherapy Associates to preparat, który może być stosowany zarówno na skórę twarzy, jak i na okolicę wokół oczu. Jednak nie wszystkie produkty są na tyle uniwersalne. Skóra pod oczami jest zdecydowanie cieńsza i bardziej delikatna niż skóra naszej twarzy. Z tego względu nie każda maska może być nakładana bezpośrednio w rejon pod oczami. Świetnym rozwiązaniem będzie zastosowanie w tym obszarze specjalnej maski w formie płatków. Szczegółowe informacje na temat produktów tego typu dostępnych w naszej ofercie oraz doboru płatków do określonego problemu znajdziecie we wpisie: Płatki pod oczy - jakie wybrać i jak je stosować?
Usta
Usta to obszar bardzo często pomijany podczas wykonywania domowego SPA. Niesłusznie. Aby cieszyć się gładkimi, aksamitnymi wargami, warto poświęcić im chwilę uwagi i zregenerować skórę, używając Intraceuticals Lip Mask - Maska na usta. Ta wyjątkowa maska w formie płatków odżywia i rewitalizuje suche, spierzchnięte usta, a także działa przeciwstarzeniowo dzięki zawartości witaminy C, kolagenu, kwasu hialuronowego i alg morskich.
Szyja
Ostatnią okolicą, o którą warto zadbać podczas wykonywania multimaskingu, jest szyja. To jeden z pierwszych obszarów, które zdradzają nasz wiek. Aby jak najdłużej cieszyć się jędrną i sprężystą skórą, polecamy Bioxidea Miracle 24 Neck Mask - Maska na szyję. Specjalnie wyprofilowany materiał z bio-celulozy został nasączony kompleksem naturalnych ekstraktów bogatych w przeciwutleniacze, witaminy i minerały. W efekcie systematycznego stosowania zauważalna jest redukcja zmarszczek, zniewelowanie przebarwień oraz znaczna poprawa gęstości skóry. Technologia Bioxidea Miracle 24 odejmuje lat, sprawiając, że skóra szyi staje się ujędrniona, wygładzona i elastyczna.
Multimasking to trend, który szturmem podbija serca fanów spersonalizowanej pielęgnacji na całym świecie. Technika ta pozwala na przeprowadzenie zabiegu skrojonego na miarę potrzeb skóry. Dzięki jednoczesnej aplikacji kilku masek na twarz oszczędzamy również mnóstwo czasu. Ze względu na liczne korzyści z nim związane, możemy śmiało stwierdzić, że multimasking na stałe zagości zarówno w zaciszach naszych domów, jak i we wnętrzach profesjonalnych gabinetów kosmetologicznych.
A Wy, czy próbowaliście wprowadzić multimasking do swojej pielęgnacji? Koniecznie podzielcie się z nami uzyskanymi efektami.