Trochę się lepi, ale używam tylko na noc, nie przeszkadza mi to. Poza tym same zalety, bardzo dobrze nawilża, odżywia, lekko napina. Wszystko to, co powinien robić dobry balsam.
Super szybko się wchłania, mocno nawilża i napina skórę, bardzo lekka formuła, nie zostawia tłustych plam ani nie brudzi ubrań. Z nim mam pewność, że po porannym prysznicu moge na spokojnie się posmarować i nie ubrudzę ubrań, doskonały :)
Balsam ma przyjemną konsystencję (nie jest bardzo gęsty, ale jest treściwy), dobrze rozprowadza się na skórze. Od pierwszego użycia daje uczucie wygładzenia i napięcia skóry, ale dla mnie ma mały minus w postaci lekkiego lepienia się.
Mleczko dobrze się wchłania, nawilża i odżywia skórę, u mnie sprawdza się w stu procentach. Przy rozprowadzaniu trochę lepiące. Widzę poprawę stanu mojej skóry, pomógł też dłoniom, które miałam bardzo wysuszone a kremy do rąk tylko pogarszały stan. Dobry skład - adenozyna, karnozyna to raczej rzadkość w balsamach to ciała. Zabieram gwiazdkę za tą lepkość, zapach też taki sobie.
Stosuję raczej krótko, natomiast mam wrażenie, że skóra się faktycznie ujędrniła. Mleczko jest lekkie, wydaje mi się, że nieco schładza skórę po nałożeniu. Wydajność raczej średnia. Butelka z pompką fajna, ale w podróży mało praktyczna. Jedyna moja uwaga, to że mogłoby lepiej nawilżać.
Totalny bubel tej świetnej marki! Balsam lepi się, nie wchłania nawet po nocy... Nie ma możliwości, by założyć ubranie na posmarowane nim ciało. Niestety nie sięgnę po niego ponownie :( a szkoda, bo kosmetyki do twarzy tej marki czynią cuda