ZAWARTOŚĆ KOSZYKA (0) |
||||
ZAWARTOŚĆ SCHOWKA ( 0 ) |
||||
Clochee to Pierwsze Polskie Laboratorium oferujące w pełni ekologiczne dermokosmetyki zawierające 100% naturalnych składników. Marka dba o ekologię i ochronę środowiska poczynając od szczegółowo wyselekcjonowanych składników i surowców, z których są one pozyskiwane, poprzez proces produkcji a kończąc na opakowaniach, w które Clochee zamyka swoje wyjątkowe dermokosmetyki. Surowce, z których stworzone są produkty posiadają certyfikaty Ecocert oraz gwarancję uprawiania ich w sposób ekologiczny. Wszystkie produkty tej marki mają przepiękne zapachy naturalnego pochodzenia, które są całkowicie wolne od jakiejkolwiek chemii. Clochee to wyjątkowo przemyślane formuły, na które składają się certyfikowane substancje aktywne, naturalne olejki eteryczne, wartościowe masła roślinne i bogate oleje tłoczone na zimno, ekstrakty z selektywnie dobieranych roślin z ekologicznych upraw oraz jedynie naturalne substancje konserwujące, które są dopuszczone przez Ecocert. Nie zawierają szkodliwych dla skóry składników parabenów, olejów mineralnych, parafiny itp. To marka przeznaczona dla osób, które mają nawet najbardziej wymagającą i wrażliwą skórę (atopia, łuszczyca, alergia) oraz dla Tych, którzy pragną zafundować sobie wyjątkową i naturalną pielęgnację zarówno twarzy jak i ciała.
Bardzo lubię produkty z witaminą C. Clochee Antioxidant Oil Serum With Vit. C dostałam jako próbkę do zamówienia. Już wiem, ze jak tylko skończę mój obecny kosmetyk zakupię to cudo. Bardzo cenie markę cruelty free, Polska duma. Serum bardzo dobrze aplikuje się na skórę, pozostawiając ją świetlistą. Produkt nie pozostawia klejącej się warstwy, co bardzo denerwuje mnie w innych kosmetykach. Bardzo estetyczne opakowanie i wydaje mi się, ze będzie to wydajne serum.
Konsystencja kremu jest lekka, kremowa, wręcz jedwabista. Może więc lekko zaskakiwać określenie krem-maska. Ale z drugiej strony, kto powiedział, że maska musi być ciężka? Ważne żeby działanie było intensywne, a zawsze można nałożyć nieco więcej produktu tak jakbyśmy robili sobie maskę pod oczy. Z czego zresztą zdarzało mi się korzystać:) Produkt świetnie się rozprowadza, nic się nie roluje. Musiałam jedynie uważać żeby nie nałożyć zbyt blisko dolnej linii rzęs, bo potrafił trochę migrować, powodując lekkie uczucie mgły przed oczami. Na działanie kremu-maski pod oczy Clochee na szczęście narzekać nie mogę:) Przede wszystkim krem bardzo dobrze nawilża i wygładza skórę pod oczami. Krem stosowałam rano, a także wieczorem i muszę przyznać, że uczucie miękkości i gładkości jest długotrwałe. Przy regularnym używaniu skóra zyskuje komfort na cały dzień i całą noc. Jest odżywiona i przyjemnie napięta, taka bardziej „zwarta” w dotyku. Wpływu na przebarwienia nie ocenię, gdyż takowych nie posiadam. A jeśli chodzi o cienie pod oczami to nie zniknęły, ale mam je praktycznie od dziecka i mało co potrafi je lekko zredukować;) Na takie typowe cienie z przemęczenia możliwe, że mógłby pomóc. Mimo drobnych wad jestem z niego zadowolona:) To jeden z lepszych naturalnych kremów pod oczy jakie miałam, a do tego polska marka;)
Opinia dla produku Illuminating Cream SPF 30 Rozświetlający krem SPF30 50 ml
Polecam wszystkim krem Clochee z mineralną ochroną spf 30. Posiadam cerę wrażliwą, odwodnioną i jednocześnie z problemem trądzikowym. Niesłychanie ciężko mi było znaleźć krem z spf który będę mogła używać codziennie. Ten krem daje niesamowity efekt poprawy kolorytu skóry i rozświetlenia. Rozświetlenie to jednak jest jakby satynowe, skóra nie wygląda na tłustą lub wysmarowaną rozświetlaczem.
Warto nałożyć krem na już nawilżoną skórę i rozprowadzać go partiami na twarzy. Wtedy nie powinien sprawiać żadnych trudności przy aplikacji. Da się go dokładać warstwami. Polecam robić to palcami :) W moim przypadku dodaję tylko korektor gdzie trzeba i baza zakończona. Nie powoduje niedoskonałości!
Opinia dla produku Night Dose Wit.C Cream Wzmacniający krem na noc z wit. C 50 ml
Uwielbiam produkty Clochee i ten również mnie oczarował. Pachnie pięknie, ale równocześnie bardzo delikatnie. Tak powinno być. Po nałożeniu na podrażnioną twarz, nie odczułam żadnego szczypania czy dyskomfortu - a wręcz przeciwnie, krem od razu wyciszył podrażnienia i zaczerwienienia. Dobrze nawilżył twarz. Po nałożeniu czułam lekkie ściągnięcie skóry twarzy, ale nie przeszkadza mi to (może to efekt liftingu...?). Twarz nie świeci się i wygląda bardzo dobrze. Aż się dziwię, że to krem na noc, bo daje efekt jaki zazwyczaj dają dobre kremy na dzień. Ten zakup to dla mnie świetnie wydane pieniądze.