ZAWARTOŚĆ KOSZYKA (0) |
||||
ZAWARTOŚĆ SCHOWKA ( 0 ) |
||||
Holika Holika. Koreańska marka, która z sukcesem podbija rynek kosmetyczny od ponad 10 lat. Sklepy tej marki możemy spotkać nie tylko w Korei Południowej, ale również w Europie, Ameryce oraz dużej części Azji. W ofercie znajdziemy nie tylko pielęgnację skóry, lecz również produkty do makijażu, specjalistyczne preparaty dla mężczyzn oraz wysokoskoncentrowane kosmetyki anti-aging. Marka stawia bardzo duży nacisk na rozwój technologiczny i badawczy, dzięki czemu wprowadza na rynek nowinki kosmetyczne wysokiej jakości. Holika holika wierzy, że w każdym człowieku jest unikatowy urok, który trzeba podkreślić aby czuć się dobrze w swoim ciele. Kosmetyki tej marki starają się wydobyć co najlepsze z każdego człowieka. na zewnętrz.
Opinia dla produku Biotin Damage Care Essence Wax Wosk do stylizacji włosów z biotyną 120 ml
Szczerze polecam wszystkim osobom mającym wysoko porowate włosy. Wosk lekko dociąża, wygładza, suche z natury włosy zyskują sprężystość. Przy układaniu na suszarkę obrotową sprawdza się idealnie, choć u mnie lepszy efekt daje, kiedy nakładam na mokre włosy (producent zaleca na suche) i zostawiam do podsuszenia w koku. Wydajny. Wystarczy odrobina wielkości dużego ziarnka grochu.
Opinia dla produku Aloe Soothing Gel Wielofunkcyjny żel aloesowy do twarzy, ciała i włosów 250 ml
Odkąd odkryłam żel aloesowy, tak zawsze muszę mieć opakowanie w łazience. Mój ulubiony to właśnie ten od Holiki. Produkt ten ma wszechstronne zastosowanie. Ja używam go do tworzenia domowych kosmetyków, wzbogacam nim także juz te gotowe, idealny dodatek do masek do włosów, czy samodzielnie na włosy, jako podkład pod olej, a na pewno jest on niezbędny latem, przy poparzeniach słonecznych sprawdza się jak nic innego, cudownie koi i łagodzi. Jedyną wadą żelu aloesowego jest to, ze po prostu się kończy.
Kupiłam nie z myślą o baby hair, a o zdyscyplinowaniu sterczących po calej długości pojedynczych włosów. Posiadaczki wysokoporowatych zapewne wiedzą o co chodzi. Wystarczy lekkie muśnięcie sztyftem lub po prostu po nasmarowaniu palców woskiem lekkie wygładzenie dłońmi i pozbywamy się włosowej aureoli. Uwaga. Produktu nakładamy śladowe ilości, przesadziłam przy pierwszym użyciu i włosy wyglądały na posklejane. Szytf jest malutki i poręczny, przy używaniu go w tak niewielkich ilościach podejrzewam, że wystarczy na baaaaaardzo długo.
PS. Czasem dyscyplinuję nim też brwi.
Dla mnie ten zapach to jest jakieś szaleństwo. Kocham zapach prania, nałogowo kupuje świeczki które mają mi go zapewnić w dzień bez prania również. Ale żeby kosmetyk?! Jeśli chodzi o nawilżenie to porównywalne do innych kremów których używałam. Tylko UWAGA: mały!! Nie zauważyłam tego i byłam bardzo rozczarowana wielkością, jest jak spora próbka. Wiec cena robi się wysoka. Ale ten zapach... dla mnie jest tego wart.