Bikor. Wszystkie produkty powstają we Włoszech z miłości do piękna. Kreatywny zespół pozwala na tworzenie najlepszych formuł i odpowiadanie na zapotrzebowania rynku. Produkty Bikor tworzone są głównie z myślą o profesjonalistach, aby wspomagać ich w codziennej pracy. Flagowym produktem jest Ziemia Egipska, która pozyskała rzesze wiernych fanek. Bikor posiada kosmetyki do makijażu oraz akcesoria t.j. pędzle do aplikacji kosmetyków. Każdy produkt dostosowywany był z myślą o najbardziej wymagających klientach.
Oslo Compact Powder to dużo więcej niż się spodziewałam. Kupiłam go, poszukując czegoś nowego do ostatniego kroku w makijażu, głównie do jego utrwalenia i zmatowienia. Chodziło mi o coś lekkiego, półtransparentnego, ale taki Oslo z pewnością nie jest. Ma widoczny kolor, który musi być prawidłowo dobrany (moja \"piątka\" mi odpowiada) i jednak raczej cięższą teksturę. Musiałam się nauczyć aplikować go oszczędnie. Chyba, że rezygnowałam z podkładu, bo Oslo sam w sobie, nałożony tylko na koloryzujący SPF, też świetnie daje radę. W mojej opinii nawet lepiej niż nałożony na podkład, bo makijaż wydaje się lżejszy. A jeśli chodzi o matowienie Oslo radzi sobie moim zdaniem na 4. Podsumowując, to produkt wielowymiarowy. Ciągle jeszcze się go uczę i testuję, ale z pewnością warty jest wypróbowania.
Moja opinia w najmniejszym stopniu nie będzie się różnić od opinii innych użytkowniczek. Jestem zachwycona. Ten pędzel naprawdę \"robi robotę\". Wypróbowałam z różnymi produktami i za każdym razem doskonale spełniał swoje zadanie. Polecam!
Puder faktycznie jest trwały i ładnie wykańcza makijaż. Jedynie co, to mogłam wziąć odcień jaśniejszy niż honey, ale tak to jest z zakupami na odległość. Polecam.
Do tej pory - w celu transparentnego zmatowienia makijażu - używałam sypkiego pudru białego od Vichy. Ale skuszona pozytywnymi opiniami, jakie zbierają kosmetyki Bikor, zdecydowałam się na zakup Tokyo Powder. I to była dobra decyzja ! Puder jest subtelny, ale świetnie spełnia swoje zadanie. Nadaje się też do poprawek w ciągu dnia i mogę go wrzucić do torebki bez obawy o konsekwencje, co z poprzednim sypkim pudrem było niemożliwe. To jest moje kolejne spotkanie z marką Bikor ( ziemia egipska my must have ! ), ale z pewnością nie ostatnie ...
Piękne cienie, nie osypują się, nie rolują, bardzo długo utrzymują się na bazie. Dla mnie nr 4 to strzał w dziesiątkę, choć w monitorze wyglądają na bardziej różowe, w rzeczywistości podchodzą pod łosoś, morele, ale mnie to pasuje. Dla mnie jedne z lepszych cieni. Jestem bardzo zadowolona.