ZAWARTOŚĆ KOSZYKA (0) |
||||
ZAWARTOŚĆ SCHOWKA ( 0 ) |
||||
Paula’s Choice to amerykańska marka kosmetyczna stworzona przez Paulę Begoun. Jej inspiracją do stworzenia własnych dermokosmetyków stały się jej osobiste doświadczenia z problemami skórnymi. Zaczęła studiować etykiety produktów, a poprzez wnikliwą analizę zrozumiała, które składniki doprowadzały do pogorszenia stanu jej cery. Od tego momentu cały swój czas inwestowała w naukę o pielęgnacji skóry oraz w dzielenie się tą wiedzą. Ogromnym sukcesem było wydanie książki o urodzie. Jednak zwieńczeniem jej pracy naukowej było założenie marki kosmetycznej i pojawienie się pierwszych produktów na rynku w 1995 roku. Marka opiera się na inteligentnych produktach na bazie najlepszych naturalnych i syntetycznych składników, które zaspokajają potrzeby każdego rodzaju skóry. Kosmetyki tworzone są na podstawie najnowszych badań i doniesień dotyczących pielęgnacji skóry i składników , co czyni je bezpiecznymi. Formuły nie są perfumowane, co zmniejsza również ryzyko uczuleń i drażnienia skóry. Produkty nie są testowane na zwierzętach, a wszystkie opakowania nadają się do recyklingu.
Krem stosuje od lutego 2021. Początkowo zaczęłam swoją przygodę z retinolem stosując raz w tygodniu gdyż mam cerę naczynkowa z widocznymi popękanymi już naczynkami. Od połowy maja 2021 stosuje praktycznie co wieczór. Początkowo zdążyło mi się raz lub dwa podrażnienie gdyż nie zastosowałam po nim kremu nawilżającego. Poza tym żadnych nieprzyjemnych skutków. Krem ładnie się wchłania. Stosowany teraz codziennie jeszcze bardziej poprawia stan mojej cery. Liczyłam jednak na większe rozjaśnienie przebarwień. W końcu to retinol. Ale z drugiej strony wiem że na większe efekty działania retinolu trzeba po prostu poczekać więc uzbrajam się w cierpliwość. Efekty które już teraz widzę to zwężenie porów, lepszą struktura skóry, ciut jakby gęściejsza, grubsza.. Nie pogorszył stanu moich popękanych naczynek..nawet myślę że przyczynił się do redukcji mojego stałe czerwonego prawego policzka. Tak mi się jeszcze marzy, żeby skóra była bardziej grubsza i naczynka mniej widoczne. Jest początek czerwca 2021 i właśnie kończę pierwsze opakowanie tego kremu. Zamierzam kupić drugie by kontynuować latem. Myślę że to idealny krem na początek przygody z retinolem. Na krem nakładam jeszcze krem nawilżający z ceramidami.
Jestem zachwycona tym kremem. Zaczęło się od próbki, bo z ciekawości chciałam wypróbować, ale nie kupując od razu pełnowymiarowego opakowania. Po pierwszej aplikacji obudziłam się z wypoczęta skórą - jak po zabiegu w spa. U mnie królują kremy cetaphil i la roche posay, ale ten jest dla mnie hitem. Mam skore tłusta, używam retinolu i kwasów przez co skora jest podrażniona i potrzebuje nawilżenia. Używam kremu zawsze gdy czuje, ze moja skora twarzy zaczyna być przesuszona bądź wyczuwam ściągnięcie. Po jednej aplikacji problemy znikają! Nie zapycha porów i nie powoduje wyprysków co u mnie jest bardzo ważne, ponieważ mam skore trądzikową i nie każdy krem jest odpowiedni. Polecam serdecznie!
Opinia dla produku Clinical 1% Retinol Treatment Kuracja przeciwstarzeniowa 1% retinolu 30 ml
Fantastyczny produkt. Właśnie oczekuję na kolną dostawę. Kupowałam do tej pory za granicą , teraz już w Polsce. Moja skóra jest przyzwyczajona do retinolu, ale wszystkim którzy zaczynają swoja przygodę z tym składnikiem polecam od stosowania może raz w tygodniu na początek i z czasem zwiększać częstotliwość. Mam dojrzałą, mieszaną cerę. Zmarszczki lekko się spłyciły, pory jakby mniej widoczne. Zauważyłam również mniej przebarwień i normalizację w strefie tłustej. Oczywiście uzupełniam ten produkt innymi np. nawilżającymi i odżywczymi. Teraz jako dodatek naprzemiennie będę stosować z 2% Retinol Cream Dermomedica. Mam nadzieję, że efekty będą jeszcze lepsze. Polecam !!!
Opinia dla produku Clinical 1% Retinol Treatment Kuracja przeciwstarzeniowa 1% retinolu 30 ml
Bardzo porządny kosmetyk, o dużym potencjale działania. Pozostałe komentarze świadczą o niezrozumieniu mechanizmu działania retinolu, w przypadku którego łuszczenie skóry jest objawem ubocznym i niekoniecznie pożądanym. Retinol nie jest środkiem złuszczającym, jego działanie jest wieloaspektowe i zupełnie nie o to w nim chodzi, żeby się skóra łuszczyła. Mam wrażliwą, mieszaną, skłonną do alergii skórę. Stosuję go od września, co drugą noc, zawsze dodatkowo stosuję krem lub maskę nawilżającą. Pod oczy rozrabiam bardzo niewielką ilość z olejkiem ze słodkich migdałów. Łuszczenie występowało u mnie - kiedy nie dodałam nawilżenia, stosowałam co wieczór, albo kiedy raz spróbowałam go pod oczy bez olejku;) jest kwiecień, cienkie linie pod oczami praktycznie nie są widoczne, zmarszczka między brwiami płytsza. Cała skóra jest gładsza i wygląda zdrowiej. Mam 34 lata, zamierzam przyjaźnić się z retinolem i z tym produktem co sezon.