ZAWARTOŚĆ KOSZYKA (0) |
||||
ZAWARTOŚĆ SCHOWKA ( 0 ) |
||||
PURITO to marka naturalnych koreańskich kosmetyków. Nazwa marki wywodzi się z połączenia słowa „purify” (czystość) z chińskim symbolem oznaczającym glebę. Ma to odnosić się do faktu, że marka stosuje w swoich składach wyłącznie składniki nieskażone chemicznie, jako plony życiodajnej ziemi. Kluczowym aspektem dla kosmetyków PURITO jest ich bezpieczeństwo. Wysoka jakość oraz przystępna cena produktów sprawiły, że kosmetyki te są szeroko cenione przez klientów oraz zwolenników naturalnej pielęgnacji. Firma PURITO nieustannie się rozwija i inwestuje w specjalistyczne badania, tak aby udowadniać kosmetykami ich pełne bezpieczeństwo i niezawodną jakość. Opierają się one na wykorzystaniu składników o optymalnym poziomie EWG, co sprawia, że mogą być stosowane nie tylko przez osoby dorosłe, ale także dzieci. W produktach marki nie znajdziemy żadnej substancji z listy 20 szkodliwych oraz 26 alergennych substancji kosmetycznych. Preparaty charakteryzują się wyjątkowo delikatnymi i niedrażniącymi formułami, których celem jest wzmacnianie naturalnej bariery ochronnej skóry. Kosmetyki nie są testowane na zwierzętach.
Na fali miłości do składników zawartych w kremie oraz pozytywnych opinii o marce, zdecydowałam się wypróbować ten krem z nadzieją, że zastąpi bardzo przeze mnie lubiany moisture surge (sleeping mask). Nie jest może aż tak powalający, jak produkt Clinique, ale sprawdza się dobrze. Tubka dobrze dozuje produkt, trochę dziwnie się 'zgniata', ale nie wpływa to w żaden sposób na użytkowanie. Krem jest wydajny, ma przyjemną, dość lekką konsystencję. Dobrze się wchłania ale czasem trzeba chwilkę poświęcić, aby go dobrze wmasować. Stosując regularnie co wieczór zauważyłam, że nie pojawiły się żadne wypryski, zapchane pory, czy inne przygody, które przytrafiały się wcześniej. Nie wiem, czy to zasługa kremu, ale na pewno do niczego negatywnego się nie przyczynił, dobrze nawilża i odżywia skórę. Z chęcią wypróbuję inne kremy tej marki.
Aktualnie jest to jeden z moich dwóch ulubionych kremów z filtrem, a w zakresie tego rodzaju kosmetyków jestem bardzo wybredna, ponieważ nie raz się zawiodłam na wielu różnych produktach z tak wysokim filtrem, gdzie rzeczywistość rozmijała się z tym co obiecywał producent. Ma to, czego szukam: najwyższa ochrona, nie bieli twarzy, nie klei się, jest lekki, nie zostawia uczucia lepkości, szybko się wchłania, bardzo dobrze nakłada się na niego makijaż. Czasem jak się bardzo śpieszę to potrafię robić makijaż niemalże bezpośrednio po jego nałożeniu i szybkim wklepaniu, a makijaż nakłada się bezproblemowo i trzyma znakomicie. Ogromny plus to brak zapachu Jeśli ktoś jest równie wybredny i szuka produktu mającego cechy które powyżej napisałam, to się nie zawiedzie. Cena jak dla mnie jest troszkę wysoka, dlatego przed jego zakupem przeczytałam bardzo dużo opinii, ostatecznie zdecydowała się na zakup i absolutnie nie żałuję. Przez swoją lekką konsystencję jest bardzo wydajny, ponieważ przy codziennym stosowaniu (1 raz dziennie) wystarczył mi na prawie 5 miesięcy. Prawdopodobnie kupię kolejny.
Opinia dla produku Cica Clearing BB Cream Krem BB (13 Neutral Ivory) 30 ml
Ten krem oceniam na podstawie próbki (kolor), ale już wcześniej używałam starszej wersji: Purito Snail Clearing BB Cream Z Wyciągiem Ze Śluzu Ślimaka i żałowałam, że został wycofany z produkcji. Tymczasem JEST, ale w nowym opakowaniu. Nadaje się idealnie do cery mieszanej, trądzikowej czy ze zmarszczkami. Pięknie dopasowuje się do skóry, nie tworzy maski, daje efekt glow, ale z lekkim matem (szok, ale to prawda). Jest mega wydajny, ma działanie anti aging. Ma świetny skład (niemal całkiem naturalny) i niską cenę. Jedyny minus (w porównaniu ze starszą wersją) to filtr. Tamten miał SPF 38, a w przypadku tego nie umiem znaleźć tej informacji.
Cera wrażliwa, mieszana, naczynkowa, trądzikową, skłonna do podrażnień, jak taki bioindykator :)) Krem super wydajny, wystarczy malutka ilość, starcza wtedy na spokojnie na całą twarz, działa skutecznie, jest też przez to super wydajny. Wycisza zmiany, leczy, wycisza rumień, nawilża. Nie zapycha!!!!! I nie podrażnia!!! Co działo się u mnie przy każdym kremie nawet tych dermatologicznych i dla wrażliwców. Cudo. Polecam każdemu. Tylko nabierajcie małą ilość, bo jak jest za dużo kremu, to moja skora nie wchłaniała i wtedy zapychał. Więc, a little goes a long way:)