To już moje drugie opakowanie. Balsam pięknie pachnie i dobrze nawilża. Odkąd używam pomady mam świetnie nawilżoną skórę na nogach. Używanie tradycyjnych balsamów do ciala zniechęcało mnie bo nie lubię mazania się tego typu produktami. Stosuje bezpośrednio na skórę i nie rozsmarowuję dłońmi tylko czekam aż balsam rozpuści się pod wpływem ciepła i sam wchłonie. Bardzo polecam jak ktoś nie lubi się smarować lepkimi i mokrymi produktami.
Pomada mogła mi zlikwidować wysyp alergiczny na dekolcie. Produkt idealny na przesuszenia w każdej partii ciała. Nie polecam do twarzy, ust -wysusza. Pomada z wyczuwalną przewagą mięty. Produkt nie tłusty po rozsmarowaniu lepiej się wchłania niż olejek. Odwracający uwagę w formie chropowatej jak peeling na plus.
Produkt jest miłym zaskoczeniem. Nie miałam okazji nigdy korzystać z kosmetyku w takiej postaci. Jestem zadowolona, chętnie zabrałabym taki produkt w góry zatrzymując się pewnym momencie na szlaku aby przetrzeć spierzchnięte dłonie, stopy czy wetrzeć w zaróżowione polika i nos Rudolfa.
Uwielbiam ten kosmetyk, przede wszystkim za zapach! Przy rozprowadzaniu czuć piękny o dziwo ( ze względu na skład) jak dla mnie ziołowy a nie słodki zapach, który się utrzymuje. Podoba mi się też to, że pomada jest tłusta ale nie przypomina lejącego olejku. Faktycznie raczej smaruję się nią, głównie dłonie już wieczorem, bo jest tłusta, z drugiej strony opakowanie daje możliwość aplikacji bez ,brudzenia\' sobie rąk i np. wtedy aplikuję sobie kojącą warstwę na wierzch skóry. Opakowanie też jest świetne, funkcjonalne, pomysłowe ale też bardzo ładne. Uwielbiam ten kosmetyk. Jeden z moich ulubionych z Hagi!
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.