Trądzik różowaty i skóra naczyniowa - najczęściej zadawane pytania
Polub: Instagram, Facebook, LinkedIn, TikTok
Subskrybuj: Mailing, YouTube, Podcast Spotify
Trądzik różowaty jest przewlekłą i zapalną dermatozą skóry dotykającą kobiet oraz mężczyzn w wieku dojrzałym. Jednak coraz częściej występuje również u ludzi młodych po 20-30 r.ż. Jego podłożem jest nadmierne wydzielanie łoju i zaburzenia naczynioruchowe. Brak odpowiedniej pielęgnacji, nieodpowiednia dieta czy promieniowanie słoneczne są tylko nielicznymi czynnikami, które prowadzą do popękanych naczynek, uciążliwego rumienia, grudek i krostek. Aby rozwiać wszelkie wątpliwości, postanowiliśmy odpowiedzieć na najczęściej zadawane pytania dotyczące pielęgnacji trądziku różowatego i skóry naczyniowej.
Mam skórę naczynkową - czy w przyszłości może ona predysponować do trądziku różowatego?
Skóra naczyniowa pokryta jest widocznymi naczynkami krwionośnymi, które często ulegają rozszerzeniu. W przypadku takiej skóry łatwo o zaczerwienienie i podrażnienie. Nieodpowiednio pielęgnowana i narażona na drażniące ją czynniki może przejść w stadium prerosacea, który rozwija się latami u podłoża właśnie reaktywnych naczyń włosowatych. Większość z nas niestety bagatelizuje pojawiający się w środkowej części twarzy rumień napadowy tzw. flushing, który z czasem przechodzi w postać utrwaloną, rumieniowo-teleangiektatyczną.
Czy muszę unikać słońca przy trądziku różowatym?
Promieniowanie UV jest jednym z głównych czynników środowiskowych, które zaostrzają objawy trądziku różowatego. Słońce rozgrzewa skórę, prowokując rumień i przyspieszony przepływ krwi. Promieniowanie UV pobudza nadprodukcje reaktywnych form tlenu, które podtrzymują reakcje zapalne i degradują macierz międzykomórkową skóry. Obowiązkowe jest stosowanie ochrony przeciwsłonecznej, nakrycia głowy, unikanie przebywania na zewnątrz w najwyższym nasłonecznieniu w ciągu dnia.
Wybierajmy filtry mineralne oparte na tlenku cynku i dwutlenku tytanu, które wykazują mniejsze właściwości drażniące dla wrażliwej skóry. Doskonałym krem ochronnym jest Skin Recovery Daily Moisturizing Lotion SPF 30 - Krem nawilżający z filtrem do skóry suchej i bardzo suchej marki Paula’s Choice.
W pielęgnacji skóry z rumieniem polecamy również Marini Physical Protectant Tinted SPF 45 - Krem ochronny koloryzujący SPF 45 marki Jan Marini. Barwiony krem wyróżnia bardzo lekka formuła o ciepłej tonacji, która pozostawia delikatne, matowe wykończenie. Jest to szczególnie ważne przy skórze łojotokowej.
Oczywiście wyżej wymienione kosmetyki są przykładami, po więcej kremów z SPF zachęcamy do lektury wpisu: Ochrona przeciwsłoneczna - na co zwrócić uwagę wybierając krem z filtrem?
Czy nieodpowiednia dieta i stres mogą nasilić trądzik różowaty i rumień? Czy jest coś jeszcze, czego powinnam unikać?
Niestety, oba te czynniki nasilają trądzik różowaty, jak również obniżają skuteczność leczenia. Stres pobudza również wspomniane wcześniej reaktywne formy tlenu. Szkodzą nam także potrawy pikantne, potrawy tłuste, pomidory, nabiał, czekolada, owoce cytrusowe i alkohol. Wszystkie powyższe czynniki pobudzają aktywność gruczołów łojowych, a także sprzyjają rozszerzeniu naczyń krwionośnych i pogłębiają rumień.
Do czynników chroniących zalicza się kawę przez wzgląd na zawartość polifenoli.
Jakich czynników należy również unikać:
- Promieniowania ultrafioletowego.
- Zanieczyszczonego powietrza i dymu tytoniowego.
- Gorącego powietrza z urządzeń (suszarka, piekarnik).
- Agresywnej pielęgnacji osłabiającej płaszcz hydrolipidowy.
- Gorących kąpieli i sauny.
- Wiatru i mrozu.
Czy trądzik różowaty i skóra naczyniowa mogą być dziedziczone?
Osoby dotknięte tymi przypadłościami często potwierdzają wystąpienie cery naczynkowej, jak również trądziku różowatego u innych członków rodziny. Faktem jest to, że możemy odziedziczyć skłonność do kruchych i płytko przebiegających widocznych naczyń włosowatych, jak również skłonności do nadmiernego łojotoku skóry. Oba te czynniki w późniejszym etapie życia mogą być podłożem do rozwoju choroby.
Jak odróżnić trądzik pospolity od trądziku różowatego?
Przede wszystkim podłożem w obu chorobach jest skóra łojotokowa, stanowiąca doskonałe środowisko do namnażania się bakterii. Takie warunki sprzyjają zaskórnikom zamkniętym, otwartym i stanom zapalnym w trądziku pospolitym. W trądziku różowatym, oprócz nasilonego łojotoku, występują również zaburzenie naczynioworuchowe tzw. „nerwica naczyń”, w której dochodzi do napadowego rumienia. Diagnozę jednak powinien postawić dermatolog na podstawie indywidualnej oceny przypadku.
Czy wystarczy odpowiednia pielęgnacja skóry?
Oczywiście odpowiednia pielęgnacja jest podstawą! Czasem jednak to nie wystarcza i dochodzi do zaostrzenia zmian. Mając podejrzenia choroby, warto jak najszybciej poddać się niezbędnej diagnozie dermatologa. Ustali on stopień choroby i zaplanuje odpowiednią terapię, w której ważny czynnik będzie odgrywała pielęgnacja dobrana pod okiem kosmetologa.
Pamiętajmy, że trądzik różowaty może się rozwinąć i przybrać aktywniejszą, trudniejszą w leczeniu postać!
Przykładem podstawowego kroku w pielęgnacji jest dwuetapowe oczyszczanie olejem i żelem marki Dermaquest.
W 1 etapie oczyszczania lipofilowego absolutnie sprawdzi się Universal Cleansing Oil - Olejek myjący do twarzy i oczu. Terapeutyczny olejek jest bogactwem naturalnych olei, które nie naruszają naturalnego płaszcza hydrolipidowego podrażnionej skóry z aktywnym rumieniem dokładnie oczyszczając ją z makijażu.
W 2 etapie oczyszczania hydrofilowego polecamy C Infusion Cleanser-Wzmacniający, czyli żel do mycia z kwasem alfa-liponowym i witaminą C. Kosmetyk ten w kontakcie z wodą przyjmuje postać delikatnej pianki, która odświeża skórę z jednoczesnym wzmocnieniem naczyń krwionośnych.
Czy trądzik różowaty można wyleczyć na zawsze?
Leczenie jest długim procesem, który wymaga od nas podjęcia terapii, odpowiedniej pielęgnacji, zmiany stylu życia i zdrowej diety. W leczeniu rumienia miejscowo zalecany jest żel-krem z metronidazolem, maści z antybiotykiem, kwas azelainowy. Postać grudkowo-krostkowa leczona jest ogólnie antybiotykami, a czasem zastosowanie mają retinoidy. Zmiany przerostowe na nosie poddaje się leczeniu chirurgicznemu lub laseroterapii. Najważniejsze jest zahamowania rozwoju choroby i wprowadzenie jej w stan remisji.
Na jakie składniki aktywne w kosmetykach zwrócić szczególną uwagę?
Terapię farmakologiczną trądziku różowatego warto wspomóc przede wszystkim składnikami aktywnymi, które wykazują działanie przeciwzapalne, antyoksydacyjne, wzmacniające barierę naskórkową, antyseptyczne i chroniące przed promieniowaniem UV.
Pielęgnację skóry naczyniowej warto ułożyć sięgając po takie składniki aktywne, jak na przykład:
- witamina C (stabilna olejowa postać tetraizopalmitynianu askorbylu) wykaże najmniejsze drażnienie,
- kwas azelainowy i jego pochodna azeloglicyna,
- glukonolakton,
- niacynamid (B3),
- witamina E, K, PP,
- wyciągi z alg, kasztanowca (escyna), arniki, kadzidłowca, białej herbaty, wąkroty azjatyckiej.
Przy skórach o podłożu łojotokowym sprawdzi się kwas azelainowy działający bakteriostatycznie i sebostatycznie. Znajdziemy go w lotionie redukującym zaczerwieniania RosaLieve marki Jan Marini.
Ponadto cennym źródłem wzmacniającym ściany naczyń krwionośnych są czerwone algi, wyciąg z arniki. Znajdziemy je w Serum Erythros, czyli aktywnym serum na naczynka i trądzik różowaty marki Biologique Recherche. Zawiera ono również wyciąg z liści białej herbaty i witaminę PP o działaniu łagodzącym i przeciwświądowym.
W uszczelnianiu i obkurczeniu naczyń krwionośnych pomocne są również wyciągi z kasztanowca - escyna. W poprawie mikrokrążenia pomaga również kofeina. Składniki te zawiera Soothing Recovery Serum - Kojące serum do skóry naczyniowej lub z trądzikiem różowatym marki Exuviance. Kosmetyk ten zawiera również glukonolakton o działaniu nawilżającym i przeciwrodnikowym.
Czy mogę złuszczać skórę kwasami i jakich peelingów używać?
Oczywiście, skórę należy złuszczać raz w tygodniu jednak nie peelingami mechanicznymi, które podrażniają skórę. Odpowiednim rozwiązaniem będą peelingi enzymatyczne, które opierają się na enzymach z grejpfruta, papai czy kiwi. Złuszczają one wyłącznie naskórek rogowy.
Polecanym kosmetykiem jest Rossatore Peel Home - Enzymatyczny peeling wygładzająco–regenerujący dla skóry wrażliwej i naczyniowej marki Dottore. Dla skór, które znają już działanie tego produktu, polecamy nałożenie bezpośrednio na peeling maskę wyciszającą dla skóry naczyniowej z tej samej linii Rossatore Mask Home. Wówczas skóra pozostaje gładka i ukojona.
Dla skóry z łojotokiem, rumieniem, a także grudkami i krostkami, o ile w naszej pielęgnacji nie ma innych kwasów złuszczających, warto zastosować 2-3 razy w tygodniu Azelaic Pads, czyli płatki terapeutyczne z kwasem azelainowym marki Dermomedica.
Jak wyciszyć utrzymujące się zaczerwieniania na policzkach?
Z pomocą przyjdą nam także maski w kremie i płacie, które możemy wykonać 1-2 razy w tygodniu w zależności od potrzeb skóry. Stosowanie ich wspomaga skórę w procesie leczenia, ponieważ maski obfitują w składniki aktywne łagodzące uczucie ściągnięcia skóry, pieczenia, suchości i odwodnienia. Ich zadaniem jest przywrócenie skórze prawidłowego funkcjonowanie fizjologicznej bariery ochronnej.
Prawdziwym ukojeniem dla zaczerwienionej skóry jest Masque Biosensible - maska do skóry wrażliwej, nadwrażliwej i reaktywnej marki Biologique Recherche. Zawarty w niej heksapeptyd pomoże wyciszyć skórę, wyciąg z jedwabiu zadba o jej nawilżenie, a olej z pestek winogron wzbogaci ją o lipidy ochronne. Po użyciu maski zaleca się zastosowanie Serum Erythros, czyli aktywnego serum na naczynka i trądzik różowaty.
Drugą naszą propozycją jest Masque Apaisant Anti-Rougeurs - maska kojąca zaczerwienienia dla skóry wrażliwej marki Academie. Maska o zielonej barwie, bogata w wyciągi z kudzu, lipy, czarnego bzu o natychmiastowym działaniu kojącym i nawilżającym skórę.
Jaki krem do twarzy będzie najlepszy do skóry naczyniowej, a jaki dla skóry z trądzikiem różowatym?
Wybierajmy dermokosmetyki, których składniki aktywne ściśle przeciwdziałają naszym dolegliwościom i ewentualnie uzupełniają kurację leczniczą. Kremy te powinny odpowiadać potrzebom naszej skóry, a więc wykazywać działanie przeciwobrzękowe, łagodzące i przeciwzapalne. Krem dla cery naczynkowej może być nieco bogatszy w konsystencji w przeciwieństwie do cery z aktywnym trądzikiem różowatym, która lepiej będzie tolerowała lżejszą formułę.
Naszą propozycją dla cery naczynkowej, której towarzyszy suchość i odwodnienie jest zielony krem Calming Down Cream - Krem łagodzący do skóry wrażliwej marki Cell Fusion C, który doskonale wzmacnia i uszczelnia naczynia krwionośne dzięki zastosowaniu czerwonych alg, wąkroty azjatyckiej, portulaki pospolitej i azulenu, który naturalnie koryguje koloryt skóry.
Przy cerze z aktywną postacią trądziku różowatego polecamy niezwykle lekki krem Rossatore Cream Blur Effect - Krem do skóry naczyniowej z tendencją do trądzika różowatego marki Dottore. Bogaty w adaptogenne właściwości cytryńca chińskiego wzmacnia mechanizmy obronne skóry przed czynnikami zewnętrznymi. W jego składzie kremu do twarzy Dottore wyróżnić możemy także azeloglicynę, która wycisza grę naczyniową i rozjaśnia przebarwienia.
Jak mogę zamaskować rumień i zaczerwienienie?
W maskowaniu krępującego nas rumienia możemy wspomóc się produktami o działaniu kamuflującym z zielonym pigmentem. Sięgnąć możemy po korektor lub bazę jako pierwszy krok w makijażu. Miejmy jednak na uwadze, by wybrać kosmetyk z dobrym składem, który nie podrażni i nie wysuszy skóry. Takim kosmetykiem 3w1 jest All Calm Redness Corrector marki Colorescience, który dzięki zielonym tonom i antyoksydantom wyciszy i zakryje rumień, jednocześnie pielęgnując skórę i chroniąc przed promieniowaniem UV.
Trądzik różowaty jest podstępną chorobą, może rozwijać się latami na podłożu zarówno łojotokowym, jak i naczyniowym. Tylko baczna obserwacja skóry i w porę postawiona diagnoza może nie dopuścić do utrwalenia rumienia. Pamiętajmy, że kluczowa jest odpowiednia pielęgnacja, unikanie czynników drażniących i zdrowa dieta.
A jak Wy dbacie o swoją problematyczną skórę? Czekamy na Wasze komentarze!