ZAWARTOŚĆ KOSZYKA (0) |
||||
ZAWARTOŚĆ SCHOWKA ( 0 ) |
||||
Obserwując moje zmęczone okolice oczu (szara skóra, cienie, zmarszczki mimiczne) postanowiłam zainwestować w retinol (witaminę C moja skóra kocha od dawna) Zdecydowałam się na firmę, którą znam, a jednocześnie, której jakość produktów w stosunku do proponowanych cen jest w miarę zrównoważona. Moja skóra pod oczami powoli pięknieje, widzę wyraźną poprawę elastyczności. Gdybym mogła, zamieściłabym wam tutaj zdjęcia PRZED I PO! Efekt jest. Co ważne, mam mega delikatną skórę z tendencją do przesuszania, która nie lubi wielu eksperymentów i mocnych makijaży. Potrzebny więc jest kosmetyk AKTYWNIE I KOMPLEKSOWO DZIAŁAJĄCY, ALE I DELIKATNY, NIE PODRAŻNIAJĄCY. Ten spełnia te warunki, więc ląduje na półce kosmetyków must have.
Testowałam próbkę. Mam cerę dojrzałą, mieszaną i naczynkową. Ciekawiło mnie czy ten produkt zdoła zmniejszyć świecenie w strefie T. Po jednorazowej aplikacji to nie nastąpiło, tu najpewniej trzeba czasu. Obiektywnie dobry, konsystencja raczej lekkiego kremu niż typowego serum, nie szczypie i nie podrażnia, mam wrażenie że nawilża. Na wierzch po 15 minutach nałożyłam Azelac Sesdermy i wtedy poczułam mrowienie (Azelac solo nigdy mi tego nie robił), co potwierdza, że serum podbija działanie kremów z tym kwasem. Minusem jest niezbyt przyjemny zapach octu, ale niespecjalnie uciążliwy.
Stosowałam to serum latem (wtedy miałam próbkę), zimą kupiłam pełnowymiarowe opakowanie. Latem, w upały, stosowałam je na noc - efekt był doskonały. Cera była gładka, świetlista, rewelacyjna (mam skórę mieszaną, latem się przetłuszcza, zimą wysusza, łatwo się uczula i zapycha). Serum jest bardzo lekkie, ma przyjemną konsystencję, nie zapycha porów. Bezzapachowe. Zimą niestety mocno przesuszyło mi skórę, mimo, że stosowałam dodatkowe nawilżenie. Schowałam więc i za chwilę do niego wrócę.
Produkt ma konsystencję lekkiego kremu, dobrze się wchłania. Stosowałam go przez około rok jako serum 1-2x w tygodniu. Nie podrażnia, nie powoduje zarumienienia mojej wrażliwej skóry. Ma bardzo delikatny zapach (ale nie sztuczny perfumowany, raczej wynikający ze składu). Wystarczy odrobina produktu, bo jest bardzo wydajny. Jest to połączenie moich dwóch ulubionych kwasów - azelainowego i salicylowego. Stosowałam na zmianę z AHA żel też z linii Paula's choice (dużo silniejsze, drażniące działanie). Zdecydowanie polecam.